Spread walutowy
Kredytobiorcy walutowi zapewne spotkali się z tym pojęciem i teoretycznie wiedzą, co ono oznacza. Jest jeszcze grupa ludzi, która nie ma świadomości, że wiązać się z nim może spora oszczędność na racie kredytu. Najprościej mówiąc spread to różnica między kursem kupna waluty obcej i kursem jej sprzedaży. Bardzo często jest podawany w ujęciu procentowym, jak i liczbowym – mówiąc konkretnie przedstawia on ile zyskuje bank, a z jakim kosztem musi się liczyć klient. Wyliczona różnica wpływa bezpośrednio na wysokość odsetek, czyli im wyższy spread tym kredytobiorca musi zapłacić do banku większą ratę.
Ustawa antyspreadowa
Wejście w życie w 2011 roku ustawy antyspreadowej uwolniło wielu kredytobiorców od spłaty zobowiązań po kursach wyznaczanych przez banki. Dzięki tej regulacji wzrosła popularność kantorów internetowych. Umożliwienie osobom posiadającym zadłużenie w walucie obcej samodzielnego podejmowania decyzji o tym, gdzie i kiedy dokona zakupu euro czy franka daje szanse na oszczędzanie sporych kwot. Zwłaszcza, jeśli kredytobiorca zdecyduje się na transakcje w kantorze internetowym – zapewnia Aniela Agopsowicz Analityk Rynku Walutowego i Kapitałowego w firmie Ekantor.pl
Internetowy odpowiednik tradycyjnego, stacjonarnego kantoru oferując dużo lepsze kursy walut niż banki, pozwala klientom zaoszczędzić w skali roku naprawdę spore kwoty. Przekonały się o tym zwłaszcza osoby posiadające kredyt we frankach, który w tym roku umocnił się wobec złotego powodując wzrost zobowiązania wobec kredytodawcy. Analizując wysokość spreadów w ekantorach i placówkach finansowych okazuje się, że w tych pierwszych są one zdecydowanie niższe. Rosnąca liczba kantorów internetowych na polskim rynku powoduje, że walka o klienta sprowadza spready do minimalnego poziomu, czasami nawet dochodzącego do 1-2 groszy.
Brzmi zachęcająco. Z uwagi na dużą oszczędność oraz bardzo dostępny i wygodny sposób dokonywania transakcji kantory internetowe stanowią bardzo atrakcyjną, alternatywną drogę do zakupu walut.